W szkole prace domowe odrabiał wszystkim
No cóż bywa na niego padło
Zawsze znajdzie się ktoś w klasie - klasowe popychadło
Średnia 5.0, ręce non-stop ujebane kredą
Zresztą z WF'u noga, podbite stopnie
W piłkę to może on i kopnie
W sieci na kompie nawet przewrotu w przód nie zrobi dobrze
Wyobraź sobie zawsze po szkole w domu na stole ciepły obiadek
I zza oceanu mnóstwo całusów, zabawek
Gum i czekoladek przesyłał dziadek |